środa, 29 czerwca 2016

Losing Hope

Witam po miesiącu nieobecności!
Mam nadzieję, że ktoś cieszy się z powrotu.
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić książkę która wywołała u mnie dużo emocji i przemyśleń.
"Losing Hope" to uzupełnienie "Hopeless"; obie napisane są przez Colleen Hoover.
"CZASAMI, ABY PÓJŚĆ NA PRZÓD, TRZEBA NAJPIERW SIĘGNĄĆ GŁĘBOKO W PRZESZŁOŚĆ."
Dean Holder od momentu, kiedy pozwolił przyjaciółce wsiąść do obcego samochodu czuł się winny. 
Szukał jej uparcie, ale nigdy nie przypuszczał, że przez przypadek ponownie sie spotkają.
Nie spodziewał się też, że Ona nie będzie miała pojęcia kim On jest.
" "Losing Hope" to historia trojga młodych ludzi naznaczonych przez traumatyczne doświadczenia. Każde z nich wybrało inny sposób na to, by sobie z nimi poradzić – nie każde z nich wybrało życie."

Mi osobiście "Losing Hope", podobała się bardziej niż "Hopeless". Colleen świetnie przedstawiła emocje, które przeżywali bohaterowie. Mimo, że mój opis brzmi jak kolejna młodzieżowa książka, to zapewniam że nią nie jest. Porusza wiele różnych tematów, problemów, a postaci są bardzo dobrze wykreowane, co nie znaczy, że ich charaktery są bez skazy, popełniają błedy tak jak każdy.
Żadne słowa nie oddadzą tego jak wspaniała jest ta książka, ją trzeba po prostu przeczytać.

niedziela, 29 maja 2016

STREET ART

Hello! 
Dziś chciałabym przybliżyć wam coś co bardzo, bardzo lubię a mianowicie Street art. Sztuka ulicy przez ostatnie dekady wzbudzała ogromne kontrowersje i emocje.
Niestety mało kto posiada na temat Street artu większą wiedzę. Ten nurt kojarzony często z działaniem wandali, nielegalny i srogo karany, został ugruntowany w świadomości większości społeczeństwa jako coś złego, szpetnego - jako wada i dewastacja przestrzeni miasta. Jednak ostatnimi czasy zjawisko to rozwija się coraz bardziej dynamicznie i spotyka z rosnącym poparciem: artyści przywiązują coraz większą wagę do przekazu oraz wartości estetycznych, a ludzi interesują kolorowe dzieła umieszczone w ich przestrzeni. Street art to nie tylko murale – w niektórych miastach artyści wypełniają sztuką dziury w drogach lub ubytki w murach, w innych przyozdabiają studzienki ściekowe czy skrzynki elektryczne.
Zobaczcie najbardziej kreatywnych projektów sztuki miejskiej z całego świata. Znacie inne ciekawe przykłady?

piątek, 27 maja 2016

Kto hoduje rybki?

Witam!
Odnoszę wrażenie, że Świetlik i Jeszczeraz mają ten blog kompletnie ... gdzieś.
Myślałam, że tworząc go będziemy działać na nim wspólnie, a jednak niemiło się zaskoczyłam. Ciągle przypominam im o tym, że mają coś wstawić, ale jakby tego nie słyszą, w efekcie cokolwiek dodaję tylko ja. 
No dobrze, kończę te narzekania, bo nie o tym miało być.  Dzisiaj trochę z innej beczki, bo chciałabym Wam przedstawić zagadkę, którą rozwiązałam już kilka miesięcy temu, dokładniej to zagadka Einsteina.

5 ludzi różnych narodowości zamieszkuje 5 domów w 5 różnych kolorach. Wszyscy palą papierosy 5 różnych marek i piją 5 różnych napojów. Hodują zwierzęta 5 różnych gatunków. Który z nich trzyma w domu rybki?
  1. Norweg zamieszkuje pierwszy dom
  2. Anglik mieszka w czerwonym domu.
  3. Zielony dom znajduje się bezpośrednio po lewej stronie domu białego.
  4. Duńczyk pija herbatkę.
  5. Palacz papierosów light mieszka obok hodowcy kotów.
  6. Mieszkaniec żółtego domu pali cygara.
  7. Niemiec pali fajkę.
  8. Mieszkaniec środkowego domu pija mleko.
  9. Palacz papierosów light ma sąsiada, który pija wodę.
  10. Palacz papierosów bez filtra hoduje ptaki.
  11. Szwed hoduje psy.
  12. Norweg mieszka obok niebieskiego domu.
  13. Hodowca koni mieszka obok żółtego domu.
  14. Palacz mentolowych pija piwo.
  15. W zielonym domu pija się kawę.
Zakłada się, że domy ustawione są w jednej linii (1-2-3-4-5), a określenie "po lewej stronie" w punkcie 3. dotyczy lewej strony z perspektywy naprzeciw tych domów (tj. dom o numerze n jest bezpośrednio po lewej stronie domu n+1).

Rozwiązanie tej zagadki zajęło mi nieco ponad pół godziny i trzy kartki, żeby sobie to wszystko jasno rozrysować. Można je sprawdzić tutaj.

poniedziałek, 23 maja 2016

Jestem numerem cztery- nr 5 na liście książek wartych przeczytania.

Witam wszystkich serdecznie w ten piękny, słoneczny dzień.
 Dziś znowu chciałabym Wam polecić książkę. Tym razem jest to "Jestem numerem cztery", pierwszy tom serii "Dziedzictwa planety Lorien" napisany przez Pittacusa Lore'a znanego również jako James Frey. 

10 lat temu na Ziemię przybyło dziewięcioro Loryjskich dzieci wraz ze swoimi wychowawcami-Cepanami. Przyczyną była inwazja bezlitosnych Mogadorczyków na ich rodzimą planetę. Gdy przyjdzie pora ich celem będzie stawienie czoła wrogim najeźdźcom i odbudowanie zniszczonej planety.
Numer cztery, tak jak każdy inny z jego rodzaju musi się ukrywać, by nie zostać zabitym, tak jak troje jego poprzedników. Razem ze swoim cepanem często zmienia miejsce zamieszkania i tożsamość. Tym razem trafia do Paradise w stanie Ohio, gdzie przyjmuje nazwisko John Smith. Powoli z pomocą Henriego poznaje i doskonali swoje moce. 
Zaprzyjaźnia się z Samem-chłopakiem nad którym często znęcają się szkolni mięśniacy i nawiązuje bliskie relacje z Sarą, chociaż nie powinien tego robić.Niestety, jak za każdym razem, sielankę przerywa przybycie Mogadorczyków do Paradise. Stało się, wytropili Czwartego a teraz nie cofną się przed niczym, żeby go zabić.
Podejmie walkę, czy ucieknie? Żeby się tego dowiedzieć musici przeczytać tą książkę, co nie sprawi żadnego problemu, bo napisana jest prostym, młodzieżowym językiem. Naprawdę szybko i przyjemnie się ją czyta. Na szczęście dla leniwych książka została zekranizowana pod tym samym tytułem, ale kilka wątków zostało pominiętych lub zmienionych.
Serdecznie polecam tą, ale i wszystkie książki z serii Dziedzictwa planety Lorien.
Miłego dnia!


niedziela, 15 maja 2016

SHADOWHUNTERS

Witam wszystkich serdecznie, chociaż nawet nie mam pewności, że ktoś czyta moje wypociny.
Jak widać blog podupadł na zdrowiu, a ja nawet nie jestem w stanie wymyślić chwytliwego tytułu. Meh. Przejdźmy do dzisiejszego tematu, mianowicie serialu, który chciałabym Wam polecić.
 Shadowhunters to produkcja oparta na książce Cassandry Clare pod tytułem Miasto Kości, choć pojawiaja się wątki z dalszych tomów tej serii.

 Clary Fray, nastolatka mieszkająca na Brooklynie dowiaduje się, że pochodzi z rodu Nocnych Łowców, których przeznaczeniem jest walka z demonami i pilnowanie, aby wszystkie stworzenia z podziemnego świata przestrzegały Prawa. Jej matka, była nocna łowczyni, zostaje uprowadzona, bo jest jedyną osoba, która wie gdzie znajduje się Kielich Anioła. Najważniejszy przedmiot w świecie Nocnych Łowców, który w nieodpowiednich rękach może doprowadzić do ich zguby. Razem z najlepszym przyjacielem Simonem oraz Jace'm, Alekiem, Isabelle starają się odnaleźć matkę Clary.
W serialu nie brakuje zwrotów akcji, nieprzewidzianych sytuacji, scen walk oraz scen romantycznych, pojawia sie też motyw miłości homoseksualnej, a to wszystko w 13 odcinkach!
Cały czas coś się dzieje, bohaterowie nie mają ani chwili wytchnienia.
Do tego wszystkiego świetna gra aktorska, przystojni aktorzy i piękne aktorki. Oprawa muzyczna też z wyższej półki. Po skończeniu ostatniego odcinka czułam niedosyt, chciałoby się więcej. Na szczęście planowany jest drugi sezon.
Rozpisałam się, ale mam nadzieję, że kogoś przekonam do obejrzenia.
Miłego dnia i poniżej link do mojego ulubionego momentu. Uwaga spoiler!

poniedziałek, 9 maja 2016

Wszechświaty na liście książek wartych przeczytania

Przepraszam, że nie dodawałam postów. Mogłabym się zasłaniać brakiem czasu, ale po prostu byłam zbyt leniwa, żeby to zrobić. 
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić "Wszechświaty" Leonardo Patrignaniego. Jest to pierwsza część trylogii o takim samym tytule. 


Alexowi, nastolatkowi mieszkającemu w Mediolanie, często zdarzają się omdlenia, podczas których odbywa,wbraw swaj woli, telepatyczne rozmowy z Jenny, dziewczyną z Melbourne. Oboje zastanawiają się jak to jest w ogóle możliwe i czy przypadkiem nie zaczynają wariować. Decydują się na spotkanie, żeby rozwiać swoje wątpliwości, jednak kiedy do niego dochodzi, rodzą się one jeszcze większe. 
– ALEX, DLACZEGO NIE PRZYSZEDŁEŚ? PROSZĘ CIĘ, NIE MÓW MI, ŻE NIE ISTNIEJESZ.
– JENNY, JESTEM NA MOLO. JESTEM TUTAJ!
– JA TAKŻE, DOKŁADNIE TAM, GDZIE TY MÓWISZ, ŻE JESTEŚ.
Według teorii wieloświatów, istnieje nieskończona liczba światów, jak i nieskończone są możliwości naszego w nich istnienia.Otaczająca nas rzeczywistość jest tylko jednym z nieskończonych wymiarów równoległych. Przypuszcza się, że te rzeczywistości nie komunikują się wzajemnie.
Jest wielu miłośników, jak i przeciwników tej książki. Dla jednych jest to kolejna płytka, mało interesująca książeczka, dla innych ma w sobie to coś. Nie będę sie w to zagłębiać, nie ma to najmniejszego sensu, bo wszystko zależy od kwestii gustu. Mi sie podobała,ma ogromny potencjał, ale czy dobrze wykorzystany? Ją to prostu trzeba przeczytać, żeby wyrobic sobie o niej zdanie. Tak czy inaczej serdecznie polecam. 

piątek, 15 kwietnia 2016

NAJPIĘKNIEJSZE PIOSENKI Z BAJEK PART 1

Piosenki z bajek, choć są przeznaczone dla dzieci, mają w sobie coś uniwersalnego, dzięki czemu i dorośli słuchają ich z przyjemnością. Oto przed Wami lista moich ulubionych piosenek z bajek.  No to - zapraszam!
Pocahontas - Kolorowy Wiatr

Kraina lodu - Mam tę moc

Król lew - Hakuna Matata
Zaplątani - Po raz pierwszy widzę blask
Herkules - Nie powiem że...
Anastasia - Once Upon A December
Król Lew - Krąg życia


Mulan - Lustro

Król Lew - Can You Feel The Love Tonight

Aladdin - A Whole New World